marioXC prowadzi tutaj blog rowerowy

Dojazdy do pracy w styczniu

  • DST 136.00km
  • Czas 07:03
  • VAVG 19.29km/h
  • Sprzęt Giant
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 31 stycznia 2013 | dodano: 01.02.2013




komentarze
Link | 00:41 wtorek, 5 lutego 2013 | linkuj http://forum.bikestats.pl/discussion/47/Automoderacja-Wpisow-Cfaniackich/
Gość | 22:25 poniedziałek, 4 lutego 2013 | linkuj Witam!
Po pierwsze jestem tutaj zupełnie przypadkowo (szukałem relacji kolegów z wycieczki). Nie mam konta na BS - dlatego jako gość.
Taka mała dygresja, myślałem że znajdę tu coś ciekawego związanego z rowerami, z jazdą, z wycieczkami itp...
Znalazłem (no cóż jeśli ktoś poczuje się urażony) ujadające psy, takie jakie gonią bikerów we wsiach.
Ludzie, ogarnijcie się!!!
Jazda na rowerze to przyjemność (przynajmniej dla mnie), każdy powinien jej doznawać na swój sposób.
I po co to wszystko dla jakiegoś TOP które czyta jakiś zakompleksiony gówniarz zza biurka?
adriano.. (najmniejszy, ale najgłośniejszy) jesteś chyba funkconariszem Straży Gminnej, albo minąłeś się z powołaniem.
P.S.
Nie odpisujcie! Więcej to nie wchodzę. Można przypadkiem wpaść do gówna, ale wchodzić w nie świadomie to co innego.
marioXC
| 21:19 poniedziałek, 4 lutego 2013 | linkuj A wiecie co Wam powiem dejcie se po szlagu chopcy i bydzie kwita :)
lukasz78
| 21:08 poniedziałek, 4 lutego 2013 | linkuj Zupełnie nie rozumiem też dlaczego Windowsy uważają, że tylko ich blogi ze zdjęciami wycieczek są interesujące? Jeśli ciekawi kogoś wpis typu: "A teraz próbuję sobie przypomnieć, czy coś ciekawego wydarzyło się wczoraj podczas mojego rowerowania, ale nic mi nie przychodzi do głowy. Szarość."

---

O, poznaję, to ja pisałem :) Widzisz Lens, ja wcale nie twierdzę, że moja pisanina jest super-mega-interesująca, to czytelnicy weryfikują.

Twój blog też jest w jakimś sensie ciekawy - niewiele treści, a mnóstwo komentarzy pod niektórymi notkami. Czyli jesteś efektywny. Szacun.
Gość | 20:20 poniedziałek, 4 lutego 2013 | linkuj lens idź już do siebie
adriano88
| 13:08 poniedziałek, 4 lutego 2013 | linkuj @lens:
Jeśli w okienku "Dzisiaj najwięcej kilometrów zrobił..." pojawi się wpis z trenażera, to będzie to sprawa TYLKO kontrowersyjna, bo nie ma żadnej "decyzji z góry" co w takich przypadkach robić. Jedni będą na "tak", drudzy na "nie" - znamy to już :)

Po pierwsze w przypadku zsumowanych wpisów sprawa jest JASNA - Admin (i być może moderatorzy jeśli byli) ściągali takie wpisy z głównej.

Każdy może sobie przeczytać pierwszy post Admina: [url]http://forum.bikestats.pl/discussion/47/Automoderacja-Wpisow-Cfaniackich/[/url]

Po drugie tekst "Dzisiaj najwięcej kilometrów zrobił" jest chyba maksymalnie jasny - "zrobił", a nie "wpisał".

Po trzecie: jeśli ktoś nie chce się "bawić w okienka na głównej" to nie musi tego robić.

Jeśli ktoś wskoczy w okienko z opisem typu "szaro, buro" to ma również do tego prawo - tak się jednak składa, że przytłaczająca większość wpisów zawiera coś więcej: nie jest to wymagane, ale jest to plusem i dzięki temu ludzie zaglądają w okienka :)
Taki ''arturbike'' opierał się tym zasadom, dzisiaj sam jest na głównej i fajnie że jest dostęp do jego relacji, bo część ludzi z BS lubi na takie wpisy zaglądać.
lukasz78
| 06:45 poniedziałek, 4 lutego 2013 | linkuj Cóż, ja osobiście nie mam nic przeciwko możliwości wpisywania czasu co do sekundy i jeśli poruszysz tę kwestię, to Cię poprę, bo czemu nie? Myślę, ze warto pomęczyć adminów o to udogodnienie, zmiana z minut na sekundy jest raczej kosmetyczna, a skoro dla niektórych ważna, to czemu jej nie wprowadzić?
marioXC
| 22:05 niedziela, 3 lutego 2013 | linkuj I tu przy sporze Marcina z Łukaszem pojawia się kolejna róznica co dla kogo jest istotne. Jeżdzę wycieczkowo np z żoną a także treningowo sam lub w grupie czy wyścigowo, dlatego znaczenie parametrów jest różne dla poszczególnych wyjazdów. Tak nawiasem mówiąc najmniejsze znaczenie ma dla mnie suma przejechanych kilometrów i tu BS jest niedokładny bo możliwość wyboru czasu jest z dokładnością do minut a nie do sekund i pomyślcie ile się tego uzbiera w ciągu roku jeśli jeden zaokrągla w górę a drugi w dół żeby mieć większą średnią i co Wy na to?. Dla mnie czas ma znaczenie a nie można go wpisać dokładnie.
lukasz78
| 18:06 niedziela, 3 lutego 2013 | linkuj Lukasz 78 wpisal bys jakies dane z wycieczek np predkosc ,czas
Czytalem gdzies twoj komentarz i dowiedzialem sie ze zaokraglasz kilometry oszuscie .

----

A czytałeś chłopcze ten komentarz ze zrozumieniem? Jeśli nie, to przeczytaj jeszcze raz, zanim zarzucisz komuś oszustwo.

Wytęż szare komórki, to nie boli :)

PS. Prędkość i czas to nie są dla mnie parametry istotne, nie jeżdżę wyczynowo.
Marcin1988
| 15:50 niedziela, 3 lutego 2013 | linkuj Zajebista relacja z dzisiejszego treningu i foty tylko pozazroscic :D
Ja to bym dostal po glowie za te rowery na panelach . Widze goral przygotowany na sezon !!!


Ludzie jak nie macie innych zainteresowan oprocz glupich komentarzy z powodu zsumowania kilometrow i siedzenia od rana na bikstats zeby zrugac kolejna osobe to jest mi Was strasznie Zal !!!!!!!!!

Lukasz 78 wpisal bys jakies dane z wycieczek np predkosc ,czas
Czytalem gdzies twoj komentarz i dowiedzialem sie ze zaokraglasz kilometry oszuscie .

Pozdro
adriano88
| 12:56 niedziela, 3 lutego 2013 | linkuj Natchnienie miałem to się podzielilem - to tak dla rozjasnienia mojego podejścia do ostatnich sytuacji na BS :)
Odpowiedz autora tego wpisu jest jasna i zadowalająca.
katane
| 11:25 niedziela, 3 lutego 2013 | linkuj adriano88 „Nie odnoszę się tutaj do nikogo personalnie, ale do wszystkich po równo, bo widzę, że mechanizmy działania BS są niezwykle skomplikowane.”

Wiem, że dzisiaj jest niedziela ale nie musisz na BS pisać przypowieści. Przecież napisane jest, że podsumowania były wpisywane NIEŚWIADOMIE. Może BS powinien posiadać instrukcję obsługi przez Was napisaną. Poza tym jak napisał marioxc „Jeśli tak bardzo Wam to przeszkadza to podziele sobie ten dystans na 5 bo i tak nie robię w miesiącu więcej jak 150km do pracy, wtedy będzie 5 wpisów po 30km i nie przeskoczę żadnego ludzika” – to raczej tak będzie.

I nie zawsze wycieczka przez kogoś wpisana z dystansem powyżej 100km musi mieć relacje przykład .

Poza tym marioxc nawet tych ‘rozwodzen’ nie czyta, bo właśnie jest gdzieś teraz na treningu. W śniegu, błocie jedzie na swej szosie i pewnie znowu nie będzie miał ciekawej relacji tylko wpis typu „niedzielny trening” (chyba taki może mieć a może ma pytać kogoś o zdanie(?)).

To też chyba nie jest skomplikowane :) Pozdro

adriano88
| 00:32 niedziela, 3 lutego 2013 | linkuj Jest ścieżka rowerowa, pewien człowiek sobie nią nieświadomie maszeruje. Pierwszy napotkany rowerzysta mówi mu o tym, że to miejsce nie jest dla niego i wskazuje chodnik obok.
Rozsądny pieszy odpowie tak: "przepraszam, nie zauważyłem, taki zamyślony chodzę ostatnio, wracam na swoje miejsce".

Nierozsądny pieszy oleje rowerzystę, a na kolejne upomnienia odpowie tak: "wracam sobie uczciwie z pracy, widać mnie z daleka, mogą przejechać z boku ignorując mnie, a oni tylko się czepiają nie wiadomo czego."
Po jakimś czasie pierwszy rowerzysta spotyka znów tego pieszego na ścieżce rowerowej, widząc, że ten wcześniejszych rad nie posłuchał i po prostu go opiernicza mocniej. Pieszy reaguje tak: "idzie sobie człowiek spokojnie, a te niewyżyte pedały atakują bezbronnego!".

Na stronie głównej BS istnieje rubryka z tekstem "Dzisiaj najwięcej kilometrów zrobił..." - przeznaczona dla tej osoby, która danego konkretnego dnia przejechała kilometrów najwięcej. To nie jest rubryka tylko dla tego jednego bikera, ale dla całej reszty która chce jakąś tam relację przeczytać - co chyba jest najważniejsze, bo zazwyczaj są to relacje ciekawe, warte uwagi.

Ta rubryczka to taka "ścieżka rowerowa", a "pieszy który na nią wlazł" to biker który wrzucił tam wpis zbiorczy / wpis z trenażera / itd.

Jak już taki "pieszy" trafił w niewłaściwe miejsce, to należy wrócić na swoje - opcji jest kilka: rozdzielenie zbiorczego wpisu na kilka krótszych dystansów, LUB przesunięcie daty o dwa dni do tyłu LUB dodanie takiego wpisu z opóźnieniem.

Nie odnoszę się tutaj do nikogo personalnie, ale do wszystkich po równo, bo widzę, że mechanizmy działania BS są niezwykle skomplikowane.
katane
| 23:40 sobota, 2 lutego 2013 | linkuj Oj, marioxc ale nabroiłeś tym wpisem ;) SZOK (zaczynam żałować, że kiedyś zaproponowałam Ci prowadzenie statystyk w tym serwisie, SERWISIE DLA WSZYSTKICH ROWERZYSTÓW i NIE TYLKO (bo np. ktoś wpisuje zwykły spacer, bieganie itp. i nabija sobie km, inny chce wpisywać ścigi i treningi, jeszcze inny podzielić się wycieczką lub zsumować dojazdy do pracy, bo umieszczanie ich codziennie jest dla niego stratą czasu) może admin będzie musiał ustawić TOP10 na zbiorcze dojazdy do pracy ;) albo najlepiej, żeby pod koniec miesiąca wszyscy urażeni nie jeździli ciekawych wycieczek i to zwłaszcza długodystansowych w ostatnim dniu miesiąca lub wpisywali je z dniem 1 każdego nowego miesiąca, bo może ktoś NIEŚWIADOMIE (wpisując SWOJE STATYSTYKI, zaznaczając UCZCIWIE „DOJAZDY DO PRACY”!) dostanie naganę na BS. Jest jeszcze jedno rozwiązanie, jak widać nagłówek dojazd do pracy, trenażer, biegi, narty, spacer , góry - to go od razu pominąć! Lub czytać blogi tylko te, które nas jakoś zainteresują bez zbędnych komentarzy.

Bez sensu są te wszystkie kłótnie! I to, co… jak… kto… powinien robić! Niech każdy robi swoje :)
Pozdro dla wszystkich i do zobaczenia (być może kiedyś… gdzieś…) na trasie!
Mariusz | 20:31 sobota, 2 lutego 2013 | linkuj Mario a zastanawiałeś się kiedyś, że nie każdy lubi wyścigi? Bikestats chyba nie służy udowodnieniu kto lepszy, gdyż od tego maratony czy wyścigi szosowe. Dlatego czasami wolę przeczytać relację zwykłego rowerzysty z głównej BS niż opis wyścigu (pewnie jest on ciekawy dla ścigających się a nie dla sakwiarzy lub zwykłych turystów). Pozdrawiam i proponuję mimo wszystko wpisywać tylko ciekawe relacje. A zbiorcze po zakończeniu miesiąca z opóźnieniem.
Gość 3 | 20:04 sobota, 2 lutego 2013 | linkuj Do Gościa na komentarz typu:

"Żal mi was...
Powiem tyle
człowiek mimo deszczu mimo śniegu mimo wiatru w pysk nabija tą setke ,150 w pewny dzień ...traci tyle czasu dla tej przyjemnosci a tu jakiś szczyl wdupcy się z wpisem dojazd do pracy;/
bez zdjec licznika,mapki bez kurwa niczego...
robicie sobie jaja z tego bs a mnie to wkurwia i to jeszcze jak ;/"

To znaczy, że masz kompleksy, że jedziesz po to, żeby sie pochwalic ze przejechałes 150 i za wszelka cene musisz to udowodnic i to jeszcze fotami licznika hehehe

Mozna rower ustawic w bylejakim miejscu - zrobic fote, licznik ustawic - zrobic fote, opisac jakies bdury na temat super wyciczki - wkleic wpis z fota, licznikiem i opisem ustawic 250km i bedziecie sie spuszczac na top 10 buhahaha - TO MI WAS ŻAL!
Marcin1988
| 14:09 sobota, 2 lutego 2013 | linkuj Ja dzisiaj znowu wpisalem Trenazer :D
marioxc | 12:13 sobota, 2 lutego 2013 | linkuj No to może ja się w końcu wypowiem skoro tak Was to podjarało. Jeździcie dla cyferek i po to żeby widnieć na pierwszej stronie? czy dla samych siebie, żeby być lepszym szybszym, mocniejszym itd. Tak się składa, że statystyki prowadzę także w excelu a ten portal podoba mi się ze względu na inne funkcje, których nie posiada excel. Dotychczas mam przejechane więcej kilometrów niż kilku z Was razem wziętych. Gdybym się teraz wpiepszył wstecz ze swoimi statystykami z excela od 2000r to byłoby chyba za 130000km. Tak się składa, że wiem co to jechać w deszczu czy śniegu, choćby dziś przed pracą zrobiłem 2h w deszczu i tylko dlatego dwie, że przed siódmą było ciemno i tu Marcin ma racje, nie warto się narażać dla kolejnych 10km a na 10:00 mam być w pracy. Wiem, nie tylko jak to jest jechać przez 5h w deszczu ale także jak to jest ścigać się w Alpach przez 6h w deszczu. Do pracy mam 4km i nie traktuje tego jako trening, dlatego nie wpisuję codziennie. Jeśli tak bardzo Wam to przeszkadza to podziele sobie ten dystans na 5 bo i tak nie robię w miesiącu więcej jak 150km do pracy, wtedy będzie 5 wpisów po 30km i nie przeskoczę żadnego ludzika, który wychodzi z domu w największy gnój po to żeby tylko był widoczny na pierwszej stronie. Jedni prowadzą statystyki dla kilometrów inni dla godzin jeszcze inni żeby mieć porównanie do zeszłego sezonu albo kiedy należałoby zmienić łańcuch, więc niech każdy robi to co do niego należy i jeździ tak jak chce a za miejsce rywalizacji uważam trasę wyścigu a nie jakieś tam suche cyferki. Pozdro
Gość | 10:18 sobota, 2 lutego 2013 | linkuj Żal mi was...
Powiem tyle
człowiek mimo deszczu mimo śniegu mimo wiatru w pysk nabija tą setke ,150 w pewny dzień ...traci tyle czasu dla tej przyjemnosci a tu jakiś szczyl wdupcy się z wpisem dojazd do pracy;/
bez zdjec licznika,mapki bez kurwa niczego...
robicie sobie jaja z tego bs a mnie to wkurwia i to jeszcze jak ;/
Gość | 00:02 sobota, 2 lutego 2013 | linkuj ale burak ja chromole..............
funio
| 22:00 piątek, 1 lutego 2013 | linkuj drogi Marcinie,poczytaj sobie odpowiedź,Łukasza,może zrozumiesz..., i proszę nie obrażaj nikogo w komentarzach,bo nikt tego nie robi w stosunku do Ciebie,tyle mądrości pozjadałeś w swoim krótkim życiu,że strach polemizować...
lukasz78
| 21:47 piątek, 1 lutego 2013 | linkuj > (Lukasz78) najpierw usun sobie te zdjecie z pudelka :D jak przejedziesz Salzkammergut Trophy to mozesz się
> wypowiadac na temat wysliku i poswiecenia jak marioxc a piszac ze sie zmoczyles jest smieszne .

Zmoczyłeś to Ty się w majtach z podniecenia, jak to pisałeś :D Przejechanie nawet najtrudniejszej trasy nie zwalnia z przestrzegania elementarnych zasad, zapamiętaj sobie chłopcze. Co do wysiłku i poświęcenia, to każdy ma swój pułap możliwości, przykładowo dla 70-letniego gościa przejechanie nawet 100 km po płaskim to już jest wysiłek i poświęcenie. I teraz wyobraź sobie, że taki dziadek przejeżdża 120 km kosztem ogromnego wysiłku, a ktoś mu podbiera okienko burackimi praktykami - uważasz, że to jest OK?
adriano88
| 21:41 piątek, 1 lutego 2013 | linkuj @Marcin1988: gdyby było tak jak piszesz, to nie byłoby takich nagłówków na głównej jak "Dzisiaj najwięcej kilometrów zrobił..." - twórca BS taką formę serwisu wybrał, czemuś konkretnemu to służy.
Warto zwrócić uwagę na takie słowa jak "dzisiaj", "wczoraj", itd.
BS to serwis statystyk rowerowych, a dostęp do takich danych jest częścią tej statystyki. A to, że te relacje zazwyczaj są ciekawe to kolejny plus.

Pretensje to do Admina jeśli taka forma serwisu (w tym strony głównej) nie podoba się :)

Zsumować dystanse sobie można, do tego wystarczy cofnąć datę o dwa dni jeśli widać że takim wpisem "zamieszamy" informacje na głównej (wywracając te statystyki) - czy to takie trudne? Wiadomo, można nie wiedzieć, ale jeśli ktoś poinformuje to warto błąd naprawić - jednak ostatnio co chwilę mamy osobę która reaguje w ten sposób: "nie, bo nie i co mi zrobicie" - takie to żałosne zachowanie jest... :)
Marcin1988
| 21:25 piątek, 1 lutego 2013 | linkuj Tak sobie czytam wasze wypowiedzi i niedobrze mi sie robi. Sama nazwa bikestats czyli dla niekumatych ,,statyskyki kolarskie'''' . Wiec nie wiem o co wam chodzi . Jak bym chcial poczytac sobie jakies ciekawe wycieczki kolarskie to raczej Cape Epic , Trans Alp itd,,, a nie bruzganie sie w srodku zimy na mokrych jezdniach narazajac sie na kontuzje i stracony sezon . (daniel3ttt) A prawdopodobnie w polowie marca bedzie mozna przeczytac na profilu marioxc jedna z ciekawszych relacji ze zgrupowania we Włoszech i jak zsumuje kilometry np przez brak neta to tez bedziesz negatywnie nastawiony . (Lukasz78) najpierw usun sobie te zdjecie z pudelka :D jak przejedziesz Salzkammergut Trophy to mozesz sie wypowiadac na temat wysliku i poswiecenia jak marioxc a piszac ze sie zmoczyles jest smieszne .
(adriano88) Niektorzy nie maja tyle czasu zeby opisywac dokladnie swoj trening tylko wola zajac sie prawdziwa jazda i zabardzo nie wiem co mialbym napisac do treningu na trenazeze ( przez trzy godziny patrzylem sie w sciane ,telewizor i marzylem az sie trening skonczy bo jest cholernie nudno i leje sie ze Mnie jak z wodospadu krece dalej bo jak przestane to w lato bede jezdzil grupetto )

ps
tak sobie mysle i nie moge pojac ze barany jezdza na rowerach
narty buraki
lukasz78
| 19:34 piątek, 1 lutego 2013 | linkuj A do Elbląga ja też nic nie mam, szanuję ludzi stamtąd, a Roberta1973 poznałem osobiście. Naprawdę trzeba dużo złej woli, aby zwrócenie uwagi jednemu człowiekowi potraktować jako atak na całe 130-tysięczne miasto i wszystkich rowerzystów stamtąd.
lukasz78
| 19:32 piątek, 1 lutego 2013 | linkuj > Nie utleniajcie się tak! Ta wasz "główna" to takie podium na drodze do szczęścia, czy co? Wpisał to wpisał, po co > drążyć temat? Skąd tyle w was zawiści, ludzie ogarnijcie sie trochę! Szkoda sobie psuć krwi i tak nie będziecie
> mistrzami świata.

---

Nie wiem, co sądzą inni, napiszę w imieniu własnym. Dla mnie takie sumowanie wyjazdów to brak szacunku dla wysiłku innych, którzy uczciwie przejechali swoje kilometry. Niech sobie taki koleś jeden z drugim podyma na rowerku 130 km na wietrze i przy siąpiącym deszczu albo dla odmiany na mrozie i ciekawe, jak będzie się czuł, gdy w okienko wskoczy ktoś, kto wpisał sobie zsumowane 133 km z wyjazdów do pracy lub do cioci Gieni na herbatkę.

Nie jestem bezpośrednio zainteresowany sprawą, bo wczoraj zrobiłem nędzne 50 km, ale być może ktoś zrobił wczoraj 130 km jakąś ciekawą trasą albo w trudnych warunkach, a my nigdy się o tym nie dowiemy.

Szanujmy siebie nawzajem i szanujmy wysiłek inny. Jak już ktoś musi sumować wyjazdy w jednym wpisie, to naprawdę nie może zrobić tego z datą o kilka dni wsteczną?
adriano88
| 19:28 piątek, 1 lutego 2013 | linkuj Do Elbląga nic nie mam, podziwiam tych ludzi za wytrwałość, ktoś kto był zdolny przejechać dwa razy BBTour jest zdolny i do takich rzeczy. Na BS panowały pewne zasady i powinny nadal panować - Admin (lub jakiś moderator) tego pilnował, a teraz gdy kota nie ma to myszy harcują.
Gość | 19:21 piątek, 1 lutego 2013 | linkuj nikt nikomu kolcem nie stoi,o zwykłą przyzwoitość i uczciwość chodzi
ujawnij się gościu,to ja też to zrobię,podyskutujemy sobie,masz wogóle rower?
Gość | 19:14 piątek, 1 lutego 2013 | linkuj "adriano88 | Piątek, 01.02.2013 19:16:31 | linkuj
Dużo nie zmieniło się: http://arturbike.bikestats.pl/869995,Do-pracy-i-z-pracy-STYCZEN.html"

hahahahahaaaaaa, widzę, że Elbląg kolcem stoi Wam w oko, teraz czas na Siemianowice.
brawo panowie bikerzy, brawo
adriano88
| 19:04 piątek, 1 lutego 2013 | linkuj Gość:
Po pierwsze: nie trzeba się wylogowywać aby napisać komentarz :)
Po drugie: ten magiczne rubryki na głównej to możliwość dotarcia do ciekawych relacji rowerowych - a tak człowiek klika i patrzy: "zsumowane", "trenażer", itd. Trochę szacunku dla czasu innych...
Gość | 18:59 piątek, 1 lutego 2013 | linkuj Nie utleniajcie się tak! Ta wasz "główna" to takie podium na drodze do szczęścia, czy co? Wpisał to wpisał, po co drążyć temat? Skąd tyle w was zawiści, ludzie ogarnijcie sie trochę! Szkoda sobie psuć krwi i tak nie będziecie mistrzami świata.
adriano88
| 18:16 piątek, 1 lutego 2013 | linkuj Dużo nie zmieniło się: http://arturbike.bikestats.pl/869995,Do-pracy-i-z-pracy-STYCZEN.html

Dziwi mnie, ze to doświadczeni ludzie z BS takie numery odstawiają...
lukasz78
| 17:38 piątek, 1 lutego 2013 | linkuj Hehe, też muszę zrobić ten patent i zsumować dojazdy do pracy i z pracy w jednym wpisie, będę miał "wycieczkę" na jakieś 600 km :)
daniel3ttt
| 14:30 piątek, 1 lutego 2013 | linkuj A czytając dawniejsze wpisy o zawodach i treningach myślałem że poważniej traktujesz BS.
tlenek
| 13:59 piątek, 1 lutego 2013 | linkuj Kolejna osoba sumująca wpisy. Może takie dane to w excelu wpisuj, bo to jest przegięcie, sumować wyjazdy z kilku dni. Zajełeś komuś miejsce w Top dnia, niesłusznie
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zycia
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]