Skandia Bikemaraton - Warszawa

Bardzo szybki maraton, trasa banalna ale osiągnięcie takiego czasu chociażby na przełaju samemu nie realne. Jestem zadowolony z dzisiejszego wyniku bo w M3 zająłem 3 miejsce i wysokie 6 miejsce open.

Trening na Dorotce z Mariuszem przed pracą.

Dziś z jednym z zawodników MMBIKE Mariuszem Perkowskim, wybrałem się na trening w teren. Tym razem pojechaliśmy na Dorotkę, gdzie w niedzielę odbędzie się wyścig Cross Country. Trasa będzie zajefajna, wiem bo właśnie dziś objechaliśmy całą rundę dwa razy. Skoro mi się podobało to z pewnością będzie co robić i to zarówno na podjazdach jak i zjazdach. Zapraszam w najbliższą niedzielę.

Przed pracą

MTBCROSS Maraton-Daleszyce

MMBIKE dziś oficialnie jako drużyna wypadł doskonale. Adam na mini 3 open, Mariusz na mega pierwszy w kategorii M1 i ja 5 open i 4 w M2. Pojechałem dziś na rowerze za alu ramą i gorszym amorku bo RS Thora. Trzeba przyznać, że największym problemem był amor, który słabo wybierał na technicznych podjazdach. Rama sztywna ale odczuły to moje plecy. No i kierownica gięta podniesiona 660mm to był dobry ruch bo pozycja na rowerze wygodniejsza.

Test bika przed maratonem

Przed pracą Ogrodzieniec

Trenażer szybko, krótko po pracy

Przed pracą rozjazd po wczorajszym ścigu

Wyścig szosowy Kłomnice

Pierwszy szosowy wyścig w tym sezonie. Obsada bardzo mocna, frekwencja bardzo duża ok 150 zawodników. Stałem w przedostatniej grupie jak jeden z młodszych gdyż razem jechały grupy Masters I,II,III,IV,V. Już po starcie szybko przedostałem się do przodu i kontrolowałem wyścig od czasu do czasu kasując ucieczki. Na pierwszej rundzie jechałem 5, na drugiej zaliczyłem pobocze gdyż ktoś zepchnął mnie z drogi ale nie straciłem kontaktu z czołówką i pod koniec rundy byłem 3. Trzecia runda to już konkretny gaz bo nie schodziło poniżej 45km/h. Na 4km przed metą dwóch zawodników skoczyło w momencie gdy byłem na czele grupy. Już było wiadomo, że jeśli ich nie dojdę to nie zrobi tego nikt. Chwile próbowałem ale opadłem z sił i spadłem na 7 pozycję. Po ostatnich dwóch zakrętach na 100m do mety udało mi się wyjść na prowadzenie jednak finisz był pod wiatr i spłynąłem chyba o 15 pozycji. Wyścig uważam za udany jak na początek sezonu i cieszę się, że uniknąłem kraksy, o którą było nie trudno. W jednej z nich ucierpieli moi koledzy.

Przed pracą delikatnie i po pracy prosto do domu