Bardzo krótko
-
DST
30.41km
-
Czas
01:02
-
VAVG
29.43km/h
-
VMAX
56.56km/h
-
HRmax
167( 86%)
-
HRavg
131( 68%)
-
Kalorie 208kcal
-
Sprzęt KELLY'S URC 7.9
-
Aktywność Jazda na rowerze
Siemianowice-Piekary Śląskie
-
DST
13.48km
-
Czas
00:31
-
VAVG
26.09km/h
-
VMAX
40.47km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
Sprzęt KELLY'S URC 7.9
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano płasko, wieczorem górki
-
DST
89.33km
-
Czas
02:55
-
VAVG
30.63km/h
-
VMAX
70.57km/h
-
Temperatura
24.3°C
-
HRmax
174( 90%)
-
HRavg
125( 65%)
-
Kalorie 1465kcal
-
Sprzęt KELLY'S URC 7.9
-
Aktywność Jazda na rowerze
Poranny lekki trening
-
DST
45.63km
-
Czas
01:36
-
VAVG
28.52km/h
-
VMAX
51.95km/h
-
Temperatura
23.6°C
-
HRmax
149( 77%)
-
HRavg
122( 63%)
-
Kalorie 671kcal
-
Sprzęt KELLY'S URC 7.9
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po Pętli do Grodźca na rozjazd
-
DST
101.86km
-
Czas
03:06
-
VAVG
32.86km/h
-
VMAX
67.93km/h
-
Temperatura
26.0°C
-
HRmax
178( 92%)
-
HRavg
133( 69%)
-
Kalorie 1654kcal
-
Sprzęt KELLY'S URC 7.9
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pętla Beskidzka 2013, tym razem pechowo
-
DST
167.37km
-
Czas
05:49
-
VAVG
28.77km/h
-
VMAX
84.37km/h
-
Temperatura
22.4°C
-
HRmax
178( 92%)
-
HRavg
145( 75%)
-
Kalorie 3433kcal
-
Podjazdy
2690m
-
Sprzęt KELLY'S URC 7.9
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nad ranem przeszła nad Śląskiem porządna burza, obfite ulewy podtopiły kilka miejscowości a silny wiatr połamał sporo drzew, które leżały na drodze podczas dojazdu na Pętle Beskidzką 2013. Gdy jechałem do Siemianowic po Marcina padał jeszcze deszcz, wiedziałem że nie będzie to klasyczny szosowy wyścig w scenerii ze słonecznej Italii. Wyścig na rundach wokół Stecówki wydał mi się średnio rozsądny, gdyż na wąskich, mokrych i krętych drogach pokrytych w wielu miejscach żwirem i piachem, który w nocy naniosła woda nie trudno było o wypadek. Tym sposobem zdecydowałem się na dystans Maraton, czyli 160km o łącznej sumie przewyższenia 2700m. Z pewnością była to dobra decyzja, bo chodź w mocnym tempie na pierwszym podjeździe pod Zameczek odpadłem od pierwszej grupy, to już po zjeździe ze Stecówki mocno zbliżyłem się do grupy. Dojechało do mnie wtedy kilku zawodników i razem zaczęliśmy gonić grupę. Po zjeździe z Ochodzitej mieliśmy już grupę na wyciągnięcie ręki ok 50m. Na podjeździe jeszcze nieznacznie się zbliżyłem, żeby na najbardziej stromym zjeździe zaatakować. Tu po krótkim pościgu, gdzie osiągnąłem najwyższą w całym wyścigu prędkość maksymalną ponad 84 km/h dogoniłem pierwszą grupę. Na kolejnych podjazdach już pilnowałem czołówki nieznacznie odstając przed każdym szczytem, jednak po kilkudziesięciu metrach zjazdu znów byłem na czubie. Szybki zjazd do Węgierskiej Górki w grupie dał możliwość odetchnięcia. Podjazd z Juszczyny do Świnnej poszedł gładko. Przed przełęczą Rychwałdzką był bufet, na którym zatrzymałem się, żeby zabrać butelkę wody. Grupa odjechała, dogoniłem przed podjazdem dlatego przed szczytem nieco mi zabrakło do czołówki. Znów szybki pościg na zjeździe i jestem z przodu. Wcinam żela, szykujemy się do podjazdu na Przełęcz Kocierską, noga kręci się dobrze nagle ktoś odjeżdża z Kat A. Zostawiamy go w spokoju, grupa zaczyna się rozkręcać, aż tu nagle słyszę syczenie w przednim kole. Wiem, że to nie przelewki, mam szytki i brak zapasowej, dętka też odpada, nie mam nawet pompki ani uszczelniacza. Naginam ile wlezie, chłopaki zaczynają odjeżdżać, powietrze schodzi powoli, muszę się sprężyć gdyż wiem, że tym razem na zjeździe nie będę mógł gonić. Zawodnicy stają na pedały, zaczyna się gaz, tętno 173-175-178 a ja nadal na siedząco. Chcę wstać przyłożyć ale powietrza z przodu mało, więc siedzę a grupa odjeżdża. Jest przełęcz jeszcze widzę ostatnich z pierwszej grupy, ale nie gonię szytka na zakrętach się podwija. Jadę na kapciu, odciążam przednie koło, hamuje tylko tyłem. Na zjeździe tylko jedna osoba mnie wyprzedziła. Podjeżdżam pod Targanicę, już bez powietrza ale jakoś idzie, potem zjazd dziurawym asfaltem, na którym leży mnóstwo kamieni, jadę wolno mijam każdą dziurę, żeby nie uszkodzić koła. Jestem już na dobrej drodze z Wielkiej Puszczy do Żywca. Jakoś jadę, mija mnie dwóch zawodników, potem kolejnych dwóch. Pojawia się fragment kostki brukowej - dramat muszę zejść z roweru, nie da się jechać. Mija mnie duża grupa kolarzy. Znów podjazd, odrabiam straty. Potem zjazd do Buczkowic, znów mija mnie trzech ziomków. Jestem już w Szczyrku mam przejechane 130km w tym 50km na panie. Został tylko podjazd pod Salmopol no i zjazd. Aż się boje jak to będzie na zjeździe. Mija mnie kolejna grupa. Rozkręcam jak mogę, mijam pod Salmopol kolarzy z tej grupy, którzy nie wytrzymali tempa. Jestem na przełęczy Salmopol ku mojemu zdziwieniu stoi samochód z BSA Sante Pro Tour z kołami na dachu. Pytam czy pożyczą przednie koło. Trener drużyny BSA mówi "NIE", jednak ja wpływam na jego uczucia i mówię, że zabije się na zjeździe jak mi nie da jakiegoś koła. Dostałem aluminiowy stożek Vision. Mam klocki pod carbonową obręcz, więc nie wiem jak to będzie hamowało. Okazało się, że nie ma tak źle. Wyprzedziłem kilka samochodów i dogoniłem paru kolarzy. Został tylko podjazd pod Stecówkę, gdzie zlokalizowana była meta. Dotarłem po 5h49min49s. Miejsce lepiej nie pisać 62 open a mogła być dycha. W kategorii wiekowej 17. Ciekawe czy powalczyłbym o podium? na to pytanie pozostaje poczekać do Pętli Beskidzkiej 2014.
Kategoria wyścigi_szosa
Trening do pravy i z pracy
-
DST
33.05km
-
Czas
01:03
-
VAVG
31.48km/h
-
VMAX
51.68km/h
-
Temperatura
28.0°C
-
HRmax
171( 89%)
-
HRavg
141( 73%)
-
Kalorie 534kcal
-
Sprzęt KELLY'S URC 7.9
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ogrodzieniec z Marcinem przed pracą
-
DST
116.64km
-
Czas
03:54
-
VAVG
29.91km/h
-
VMAX
54.83km/h
-
Temperatura
22.0°C
-
HRmax
167( 86%)
-
HRavg
136( 70%)
-
Kalorie 2090kcal
-
Podjazdy
1900m
-
Sprzęt KELLY'S URC 7.9
-
Aktywność Jazda na rowerze
Prze pracą i po pracy MTB
-
DST
55.56km
-
Teren
28.00km
-
Czas
02:22
-
VAVG
23.48km/h
-
VMAX
53.64km/h
-
Temperatura
23.0°C
-
HRmax
162( 84%)
-
HRavg
126( 65%)
-
Kalorie 1178kcal
-
Sprzęt Scott Scale 930
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trening po pracy z Danielem
-
DST
42.85km
-
Czas
01:26
-
VAVG
29.90km/h
-
VMAX
47.66km/h
-
Temperatura
20.4°C
-
Sprzęt KELLY'S URC 7.9
-
Aktywność Jazda na rowerze