Przed pracą

Wyścig szosowy Psary

Temp pow 30 stopni, pierwszy wyścig na Kellys URC7.9. Ciekawość większa niż stres przed startem no i ruszyliśmy, do przejechania 3 rundy po 11km. Na pierwszej rundzie już wiedziałem, że jest zapas mocy pod maską, bo przejechałem ją w czubie bez zmęczenia. Na drugiej rundzie było kilka prób podkęcania tempa ale za każdą próbą wskakiwałem na pierwsze miejsce i odpuszczałem czekając na reakcję rywali. Trzecia ostatnia runda i zarazem ostatni podjzd, do mety zostało 1,5km na tym podjeździe postanowiłem zaatakować wychodząc z za pleców kolegi spojrzałem na licznik, gdzie widniało 50km/h, potem dwa ostre zakręty i ok 1km prostej do mety. To była najdłuższa prosta, tętno 190 a do mety jeszcze 500m, oglądam się za siebie, peleton jest za mną niecałe 100m, mocniejsze depnięcie na pedały 300m do mety, tętno 202 już nie oglądam się za siebie, wiem że dziś zwycięstwo jest w moich rękach.

Family Cup

Eliminacje Family Cup Bytom Dolomity 2010. Dojazd rowerem z Piekar do Bytomia z Kasią i kolegą. Moja kat wiekowa 23-35 lat startowała razem z kat orlik 18-23. Wygrałem swoją kategorię, gdzie po drugim okrążeniu nie miałem się z kim ścigać , gdyż kolega z mojej kategorii Mateusz Buczek zaliczył poważny wypadek. Starałem się jeszcze dogonić Piotrka Buczka z kat orlik, jednak tego dnia był poza moim zasięgiem i open przyjechałem 2.

Pierwszy prawdziwy trening w tym roku

Trening w doborowej ekipie ponad 20 kolarzy trasą Siemianowice- Będzin Grodziec-Miasteczko Śląskie-Pyrzowice-Przeczyce-Dąbrowa Gónicza-Siemianowice.

w drodze do pracy

No i nadszedł czas przetestowania ściganckiego rowerka, pogoda była nie pewna ale suche drogi zachęciły mnie do sprawdzenia Almy. Wrażenia? piekielnie sztywna i szybka zwłaszcza na podjazdach choć dzisiejsza średnia na to nie wskazuje, powodem był silny wiatr.

W domu

Wycieczka w domu, właściwie trening ale co to za trening skoro jechałem mając gorączkę i przy spokojnej jeździe ok 29km/h tętno skakało do 170