wyścigi_MTB
Dystans całkowity: | 2825.71 km (w terenie 2043.82 km; 72.33%) |
Czas w ruchu: | 124:46 |
Średnia prędkość: | 22.65 km/h |
Maksymalna prędkość: | 81.08 km/h |
Suma podjazdów: | 19664 m |
Maks. tętno maksymalne: | 189 (97 %) |
Maks. tętno średnie: | 184 (94 %) |
Suma kalorii: | 80059 kcal |
Liczba aktywności: | 68 |
Średnio na aktywność: | 41.55 km i 1h 50m |
Więcej statystyk |
XC Sosnowca 2017
-
DST
14.20km
-
Czas
00:41
-
VAVG
20.78km/h
-
VMAX
57.00km/h
-
Podjazdy
440m
-
Sprzęt SCOTT ADDICT 20
-
Aktywność Jazda na rowerze
8 razy na stok narciarski tak w skrócie można podsumować dzisiejszy wyścig. Miejsce 5 w kat, szału nie robi ale wystarczy za to 8 open to całkiem fajny wynik.
Kategoria wyścigi_MTB
Family CUP 2015
-
DST
12.52km
-
Czas
00:33
-
VAVG
22.76km/h
-
Sprzęt Scott Scale 930
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria wyścigi_MTB
XC Orzesza
-
DST
11.56km
-
Czas
00:37
-
VAVG
18.75km/h
-
Sprzęt Scott Scale 930
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria wyścigi_MTB
II XC Piekar Śląskich
-
DST
5.57km
-
Teren
5.57km
-
Czas
00:14
-
VAVG
23.87km/h
-
VMAX
35.30km/h
-
Temperatura
13.2°C
-
HRmax
182( 94%)
-
HRavg
177( 92%)
-
Kalorie 188kcal
-
Podjazdy
45m
-
Sprzęt Scott Scale 930
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria wyścigi_MTB
Volvo MTB Marathon - Istebna
-
DST
45.77km
-
Teren
35.77km
-
Czas
02:17
-
VAVG
20.05km/h
-
VMAX
68.40km/h
-
Temperatura
13.0°C
-
HRmax
179( 93%)
-
HRavg
169( 88%)
-
Kalorie 1619kcal
-
Podjazdy
1521m
-
Sprzęt Scott Scale 930
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ostatni maraton w sezonie 2014 i ostatni wyścig w tym roku ze względu na wyjątkowy pech jaki mnie spotkał na początku wyścigu. Młody niedoświadczony zawodnik na 4km wjechał mi w kierownicę w miejscu gdzie nie było miejsca na wyprzedzanie a wszyscy jechali dość szybko bo ok 30km/h na lekkim podjeździe. Właściwy podjazd rozpoczynał się dosłownie 100m dalej. Tam już znów doganiałem czołówkę jednak okazało się, że jadąc na trójce z tyłu wózek przerzutki uderza mi o szprychy. Wypadek był na tyle poważny, że nie byłem w stanie wyprostować wózka przerzutki i haka. Okazało się, że mam skręcony nadgarstek. Kontynuowałem jazdę i szło mi całkiem dobrze jednak przy wrzuceniu na kasecie na jedynkę łańcuch wpadł mi do szprych. Minutę chyba się z tym męczyłem. Jeszcze raz podprostowałem hak i z bolącą ręką ruszyłem na pierwsze zjazdy. Nie było najgorzej jednak jazda była raczej asekuracyjna. Na podjazdach jechałem mocno i zbliżałem się do kolejnych zawodników. Zjazdy bez szału ale nie traciłem. Końcówka wyścigu z szybkimi zjazdami po szutrach i asfaltach pozwoliła mi przeskoczyć kolejnych trzech zawodników. Czekałem na sekcję korzeniową jednak w tym roku była wyeliminowana. Całe szczęście bo chyba nie utrzymałbym kierownicy na zjeździe. Ostatecznie dojechałem 18 open i 9 w M3. Cel osiągnięty piąte miejsce w generalce utrzymane.
Kategoria wyścigi_MTB
MTB CROSS MARATON FINAŁ KIELCE
-
DST
49.99km
-
Czas
02:26
-
VAVG
20.54km/h
-
VMAX
46.20km/h
-
Temperatura
14.9°C
-
HRmax
180( 93%)
-
HRavg
168( 87%)
-
Kalorie 1753kcal
-
Podjazdy
942m
-
Sprzęt Scott Scale 930
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ciężki maraton, niezwykle zagmatwana trasa i mocna obsada sprawiły, że ciężko było wejść do pierwszej piątki w kategorii. Jechało mi się wyjątkowo dobrze w samej czołówce aż do pierwszego błotnego fragmentu tam się pośliznąłem i odpadłem od szpicy. Kilku zawodników przede mną zgubiło trasę. Mi udało się ustrzec błędu chociaż kilka razy byłem poza trasą. W porę się zorientowałem i udało mi się dojechać na 9 miejscu open i 2 w swojej. Bez względu na miejsce w dzisiejszym wyścigu zająłem pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej. Dziś wygrał Darek Poroś z taką przewagą, że drugi w generalce stracił na tyle dużo, że w generalce nic się nie zmieniło.
Mtb cross maraton kielce 2014 ©
letrab7
Finał Kielce © letrab7
Finał MTBCROSSMARATON Kielce ©
letrab7
Finał Kielce MTBCROSSMARATON 2014 ©
letrab7
Kategoria wyścigi_MTB
MTBCROSSMARATON - Sobków
-
DST
51.30km
-
Teren
51.30km
-
Czas
02:25
-
VAVG
21.23km/h
-
VMAX
59.10km/h
-
Temperatura
27.0°C
-
HRmax
181( 94%)
-
HRavg
168( 87%)
-
Kalorie 1738kcal
-
Podjazdy
882m
-
Sprzęt Scott Scale 930
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria wyścigi_MTB
MTB CROSSMARATON - Łagów
-
DST
49.00km
-
Teren
48.00km
-
Czas
03:04
-
VAVG
15.98km/h
-
VMAX
49.00km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
HRmax
185( 96%)
-
HRavg
165( 85%)
-
Kalorie 1930kcal
-
Podjazdy
1386m
-
Sprzęt Scott Scale 930
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kolejny ciężki maraton dobrze jednak jeśli ukończony na podium, tym razem na najwyższym. W skrócie można opisać ten maraton jako nieustanna jazda pod górę w błocie :).
Maraton Łagów 2014 © letrab7
Kategoria wyścigi_MTB
MTBCROSSMARATON - Zagnańsk
-
DST
49.03km
-
Teren
40.00km
-
Czas
01:46
-
VAVG
27.75km/h
-
VMAX
59.70km/h
-
Temperatura
30.3°C
-
HRmax
181( 94%)
-
HRavg
168( 87%)
-
Kalorie 1289kcal
-
Podjazdy
651m
-
Sprzęt Scott Scale 930
-
Aktywność Jazda na rowerze
Udany wyścig, już od pierwszego wjazdu w teren jechałem chyba 5, na błotnistej ścieżce jeden się przewrócił, szybko go minąłem bokiem, drugi nieco osłabł, więc też wyprzedziłem krzakami i zacząłem gonić uciekających dwóch. Kawałek przed końcem technicznego podjazdu w terenie udało się się dogonić Oskara i Bartka i już do końca wyścigu jechaliśmy razem dając sobie zmiany i zyskując przewagę nad grupką pościgową. Ostatecznie na metę wjechałem 3 open a w kat M3 pierwszy. Bardzo się cieszę z tego wyniku zwłaszcza, że nad drugim w swojej kategorii miałem 2,5min przewagi. Nie mogłem osobiście odebrać nagrody bo musiałem wręczyć nagrodę w konkursie sms Radia Piekary dlatego szybko wracaliśmy do domu.
Kategoria wyścigi_MTB
MTBCROSSMARATON - Łączna
-
DST
43.18km
-
Czas
02:30
-
VAVG
17.27km/h
-
VMAX
64.40km/h
-
Temperatura
24.4°C
-
HRmax
183( 95%)
-
HRavg
168( 87%)
-
Kalorie 1727kcal
-
Podjazdy
1250m
-
Sprzęt Scott Scale 930
-
Aktywność Jazda na rowerze
Piękny maraton tak mogę w skrócie podsumować wyścig w Łącznej. Nowa miejscówka w cyklu pokrywała się w znacznym stopniu z edycją Suchedniów tyle tylko, że miała taki sam środek i ciekawszy początek i koniec. Wstałem dziś po 4h snu z racji wczorajszego wesela i pojechałem po Zbyszka, Adama i Marcina. Czułem się nieco ociężały po wykwintnych daniach weselnej nocy. Alkoholu za wiele nie piłem, więc przynajmniej nie było kaca. Start odbył się bardzo spokojnie bez szarpnięć, więc mogłem wejść na swoje tętno stopniowo. Po pierwszym wjeździe w teren jechałem pierwszy open czując się wyjątkowo dobrze. Już na pierwszym stromym trawiastym podjeździe utworzyła się sześcioosobowa grupka uciekających, w której byłem na przedzie. Jadąc po zmianach z Tomkiem D, nie odczuwałem mocnego tempa. Jednak po ok 40 minutach Adam Dziuk, zwycięzca w mojej kategorii przyspieszył znacznie w najtrudniejszym technicznie i kondycyjnie momencie, gdzie trzeba było zejść z roweru. Niestety nie potrafiłem tak szybko iść pod górę jak on i zostawiłem lukę, w którą wskoczył Tomi i odjechał razem z Adamem. Ja zostałem z Piotrkiem Frankowiczem z M3 i Bartkiem Mijasem z M2. Cały wyścig jechaliśmy razem zamieniając się miejscami. Na finisz wjechaliśmy razem, gdzie najszybszy okazał się Bartek, ja byłem drugi co dało mi czwarte miejsce open i drugie w M3.
Kategoria wyścigi_MTB