Wyścig szosowy Psary
-
DST
87.35km
-
Czas
02:23
-
VAVG
36.65km/h
-
VMAX
77.52km/h
-
Temperatura
32.0°C
-
HRmax
184( 95%)
-
HRavg
161( 83%)
-
Kalorie 1757kcal
-
Sprzęt KELLY'S URC 7.9
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wyścig dzień po dniu to nie jest najlepszy pomysł jeśli nie masz formy world champion. Żeby było śmiesznie zdecydowałem się wystartować z licencją masters czyli na 4 okrążenia. Jechało mi się dobrze, na pierwszej rundzie na podjeździe pod Brzękowice Wał odpadłem nieco ale w trójkę doszliśmy grupę. Na drugiej rundzie jechało mi się lepiej i utrzymałem się z peletonem do końca okrążenia. Gdy wjechaliśmy na trzecią rundę, zaczęły się skoki pod 55km/h i to mnie zmęczyło. Wyszło zmęczenie z wczorajszego dnia na kluczowym podjeździe i odpadłem od peletonu. Goniliśmy w piątkę, jednak na czwartym okrążeniu dwóch się wycofało i tylko w trójkę jechaliśmy. Widać było zmęczenie każdego z nas. Na dodatek na trzeciej rundzie wypadł mi bidon i całą czwartą jechałem bez wody. Ostatecznie dojechałem 5 min za peletonem zajmując 12 miejsce w swojej kategorii.
Kategoria wyścigi_szosa